Dlaczego komplikujemy sobie nawzajem życie czyli językowy bełkot nadal rządzi
Zabawmy się w skojarzenia. Co Ci jako pierwsze przyjdzie do głowy, gdy usłyszysz “list z urzędu” albo “pismo od prawnika”? Najprawdopodobniej pomyślisz: bełkot, trudne słowa, wielokrotnie złożone zdania i “generalnie jak w czeskim filmie czyli nikt nic nie wie”. Prawda?
A jest przecież kilka prostych zasad, których stosowanie może sprawić, że teksty będą bardziej jasne i czytelne. Że zrozumie je nie tylko specjalista, ale także labrador. Sprawdź, czy je znasz.