Strategie Dla Biznesu / Blog / 5 destrukcyjnych, złych nawyków, które obniżają Twoją efektywność jako menedżera

5 destrukcyjnych, złych nawyków, które obniżają Twoją efektywność jako menedżera

5 złych nawyków menedżerów

Peter Drucker, uważany za “ojca” współczesnych metod zarządzania, powiedział kiedyś:

“We spend a lot of time teaching leaders what to do. We don’t spend enough time teaching leaders what to stop.”
“Spędzamy mnóstwo czasu ucząc liderów, co powinni robić. Nie spędzamy wystarczającej ilości czasu by nauczyć ich, czego robić nie powinni”.

Jak powstają dobre i złe nawyki?

Nawyki powstają po to, byś nie popadł w paraliż decyzyjny. Po to, by nie trzeba było ciągle analizować wszystkich bodźców i informacji przy każdym działaniu, nawet tak prozaicznym jak zamykanie drzwi na klucz, gdy wychodzisz do pracy. Wyobraź sobie, że każdego dnia musiałbyś na nowo rozważać, w jaki sposób wsunąć klucz do zamka. Z jaką siłą i w którą stronę go przekręcić? Ile razy? Gdzie go później schować? Gdybyś nawet najbardziej błahą czynność musiał za każdym razem rozkładać na czynniki pierwsze, Twoja dzienna efektywność byłaby pewnie bliska zera.

Dzięki nawykom mózg może trochę odsapnąć. Świat się porządkuje. Nawyk to rodzaj autopilota, który pozwala radzić sobie z zalewem informacji i bodźców i po prostu działać odruchowo. Wg naukowców, nawet 40% działań podejmowanych przez nas każdego dnia, to czynności nawykowe. Sporo, prawda?

Dobre i złe nawyki tworzą się przez powtarzanie pewnego wzorca zachowań. Gdy ten wzorzec się utrwali, zaczynasz działać w sposób zautomatyzowany. Właśnie tak, jakbyś “leciał na autopilocie”. Możesz działać w sposób odruchowy i myśleć w sposób nawykowy, co ma swoje dobre i złe strony. Dobre, bo nie musisz zużywać swojej energii na analizowanie ciągle tego samego. Złe, bo może doprowadzić do utrwalenia zachowań, które nie służą Ci i Twojemu otoczeniu. I myślenia w sposób stereotypowy i uogólniony.

Złe nawyki menedżerskie

Zamiast budować, psują Twój wizerunek, wpływają na nietrafne decyzje, przeszkadzają zespołowi a często i całej firmie. Łatwo je w sobie wyrobić, trudno jest je wykorzenić. W przeciwieństwie do dobrych nawyków, które wymagają Twojej uwagi, złe nawyki nabywasz z reguły zupełnie nieświadomie. Nie poświęcasz im większej uwagi, szukając usprawiedliwień dla swojego działania.

Utrwalasz sobie pewną ścieżkę zachowania, która być może niesie z sobą ryzyko pewnego niebezpieczeństwa, ale także wiąże się dla Ciebie z rodzajem jakiejś psychicznej nagrody lub innego przyjemnego doznania. Czujesz się władny, ważny, lepszy od innych, bardziej mocarny, pewniejszy siebie? Może właśnie tak być…

Gdy”wydepczesz już sobie w mózgu taką ścieżkę”, trudno jest ją zmienić. Szczególnie w sytuacji gdy nie zauważasz, że to co robisz, może mieć destrukcyjny wpływ na Ciebie lub Twoją firmę. Nasze doświadczenia w pracy z właścicielami małych i średnich firm wskazują na jedną ważną rzecz. W wielu przypadkach ważniejsze konsultacje zaczynają się nie od tego, jak uporządkować sam biznes, lecz od tego, jak pozbyć się złych nawyków menedżerskich, które przeszkadzają w osiągnięciu przez firmę prawdziwego sukcesu.

5 złych nawyków, z którymi warto walczyć

Jest ich dużo więcej, nie sposób jednak wskazać ich wszystkich. Ograniczymy się tym razem do siedmiu, które stosunkowo często zauważamy w pracy z managerami różnej wielkości firm.

  1. Publiczne krytykowanie swoich pracowników

    Zdarza Ci się ostro “objechać” swojego pracownika w obecności innych? Nie zwracać przy tym uwagi na to, czy ktoś inny słucha, jak komuś udzielasz reprymendy? Zdarza Ci się nie przebierać przy tym w słowach?

    Bez względu na to, jak bardzo jesteś zły na swoich ludzi za popełnione przez nich błędy, nie powinieneś na forum wylewać swoich żali lub wyładowywać się na podwładnych. Takie zachowanie nie buduje Twojego autorytetu. Wręcz przeciwnie. Twoi ludzie odbierają Cię jako narwanego, agresywnego szefa, który kosztem innych lubi poczuć się dobrze. Człowieka, który innych ma za nic. Osoby, która nie potrafi kontrolować swoich emocji.

    Następnym razem policz do 1000. A potem zaproś pracownika na indywidualne spotkanie. Będziesz mógł podczas niego na spokojnie omówić wpływ jego zachowania na firmę i sposób naprawy popełnionych błędów.

  2. Brak zaufania do kompetencji swoich pracowników

    Patrzysz ciągle przez ramię swoich pracowników, gdy wykonują swoją pracę? Pouczasz ich bezustannie oraz mówisz co mają robić i jak? A może wszystko po nich poprawiasz, bo uważasz, że tylko Ty jesteś w stanie zrobić to najlepiej? Oznacza to, że stosujesz styl zarządzania zwany mikrozarządzaniem.

    Możesz być pewien, że w ten sposób wychowujesz sobie zespół bez inicjatywy. Twoi ludzie nie zrobią nic, jeśli im nie powiesz jak, bo założą, że i tak ich poprawisz. Dajesz im bowiem do zrozumienia, że im nie ufasz i nie wierzysz w ich umiejętności. Tracisz przy tym właściwą perspektywę. Zamiast skupić się na wyznaczaniu celów i planowaniu rozwoju swojej firmy, “odwalasz robotę” za ludzi, którym przecież płacisz pensję.

    Zastanów się, czy Twój brak zaufania wynika z tego, że zatrudniłeś osobę, która nie ma odpowiednich kompetencji, czy raczej z chorobliwego perfekcjonizmu i przesadnej wiary w to, że wszystko zrobisz najlepiej? Peter Drucker powiedział także:

    Dajcie ludziom swobodę działania, a zaskoczą was swoją pomysłowością.

    Może warto spróbować?

  3. Ograniczanie dostępu do informacji o sytuacji firmy

    Niektórzy menedżerowie wolą utrzymywać swój zespół w niewiedzy na temat tego, jak wygląda sytuacja firmy. Szczególnie jeśli wyniki finansowe są złe. Co więcej, nie dzielą się z nimi planami i założeniami na przyszłość. Może i Tobie zdarza się na pytanie pracownika odpowiedzieć: “nie uważam, by były ci potrzebne takie informacje” lub “nie mam obowiązku się z tobą konsultować”? A może uważasz, że informacja to władza? I dzięki temu, że masz ją tylko Ty, czujesz się ważniejszy?

    Prawda jest taka, że pracownicy są zainteresowani tym, jak ich praca łączy się z wynikami firmy i jaki ma na nią wpływ. Jeśli znają szerszy kontekst, wiedzą dokąd firma zmierza i na jakim etapie jest w danym momencie, pracują lepiej i efektywniej. Brak dostępu do informacji rodzi niepewność i zabija w nich poczucie bezpieczeństwa. Nie muszą znać się na terminach księgowych czy rozumieć sposób obliczania różnych wskaźników finansowych. Ale chcą widzieć, czy to co robią ma sens, nawet jeśli wyniki są słabe.

  4. Niekonstruktywny feedback

    Informacja zwrotna to potężne narzędzie w zarządzaniu zespołem i motywowaniu go do lepszej pracy. Musi być jednak stosowana we właściwy sposób. Toksyczna – zamiast podnieść, obniży morale i wydajność.

    W jaki sposób udzielasz feedbacku swoim ludziom? Czy w ogóle wiesz, jak się do tego zabrać? Niestety wielu menedżerów nigdy nie było w tym zakresie przeszkolonych. I ma w tym zakresie złe nawyki. Feedback sprowadzają do krytyki i wytykania błędów. Nie opierają go na realnych obserwacjach zachowań pracowników, tylko na “wydaje mi się”. Odnoszą się do osoby, a nie do jej zachowań. Nie oddzielają emocji od faktów.

    Tylko konstruktywna krytyka, której celem jest pomoc, a nie piętnowanie, może przynieść poprawę w Twoim zespole. Jeśli więc masz złe nawyki w tym obszarze, nie zbudujesz zdrowego środowiska pracy, w którym ludzie będą czuć się szanowani i cenieni. Przeczytaj, jak udzielać dobrej informacji zwrotnej.

  5. Nieprecyzyjność i zła komunikacja

    Odpowiedzialność za odbiór komunikatu leży na jego nadawcy, a nie odbiorcy. Wielu menedżerów o tym zapomina. Nie pamiętają także, że każdy człowiek słucha w inny sposób. Stąd biorą się zgrzyty komunikacyjne i niezrozumienie. A potem po obu stronach rodzi się frustracja.

    Jako menedżer musisz mieć pewność, że Twoje słowa są zrozumiałe dla Twoich pracowników. Nie ma znaczenia to, czy wydajesz polecenia, czy mówisz o celach na przyszłość. Niektórzy menedżerowie nie dbają o precyzyjność przekazu zakładając zapewne, że podwładni będą im czytać w myślach. Na razie jest to jednak możliwe tylko w filmach SF. W realnym świecie, jeśli czegoś nie dopowiesz, każdy dointerpretuje sobie resztę po swojemu.

    Jakich złych nawyków powinieneś się pozbyć? Na przykład wyznaczania zadań, nie przypisując ich konkretnie do żadnej osoby. Delegowania bez upewnienia się, czy polecenie zostało zrozumiane. Nie określania terminu wykonania działania, jeśli zależy Ci na konkretnym momencie w czasie. Wyznaczania zadań bez wskazania celu, po co one w ogóle mają być zrealizowane.

Ze złymi nawykami można walczyć. I można je w sobie zmienić. Kluczem do sukcesu jest jednak to, by uświadomić sobie, że w ogóle je mamy.

2019-02-10T19:02:34+01:00